BMI (Body Mass Index) to wskaźnik, który od wielu lat jest stosowany do określenia, czy pacjent ma prawidłową wagę, niedowagę, nadwagę czy otyłość. Aktualnie nie jest on uznawany za zbyt dokładny, ale mimo to wciąż wiele osób opiera się na uzyskanym na jego podstawie wyniku.

Aby dokonać pomiaru, należy podzielić swoją wagę w kilogramach przez wzrost (podany w metrach) podniesiony do potęgi drugiej. Łatwiej jest oczywiście skorzystać z internetowego kalkulatora, gdzie wprowadza się tylko dane.

kg
cm

Po uzyskaniu obliczonego BMI można sprawdzić, w jakim przedziale się znajdujemy:

  • niedowaga – BMI 18,4 lub niższe
  • normalna waga – BMI od 18,5 do 24,9
  • nadwaga – BMI od 25 do 29,9
  • otyłość – BMI 30 lub więcej

Brzmi to, jak prosty sposób, aby dowiedzieć się, czy masz nadwagę lub otyłość, ale większość ekspertów zgadza się, że formuła ta  może być  wadliwa, szczególnie dla sportowców i osób starszych. Dlaczego? Wyobraź sobie wysportowanego mężczyznę, który ma bardzo dużo tkanki mięśniowej, ale mało tłuszczowej, oraz osobę otyłą. Obie mogą ważyć tyle samo i mieć tyle samo wzrostu. Czy obie osoby można zakwalifikować do otyłości? Absolutnie nie. Dlatego właśnie wskaźnik BMI nie powinien być jedynym i najważniejszym sposobem na określenie tego, czy nasza masa ciała jest prawidłowa, czy nie. Jak już pewnie się domyślasz, dużo ważniejszy jest skład ciała.

Jak zatem najlepiej określić, czy dana osoba ma nadwagę, czy otyłość? 

Trzeba znać procent tkanki tłuszczowej. Można tego dokonać za pomocą specjalnych urządzeń, w które często są zaopatrzeni dietetycy, lub w warunkach domowych przy użyciu fałdomierza.

kobieta po menopauzie

Czy BMI jest odpowiednią miarą u kobiet po menopauzie?

Wiemy, że BMI jako miara otyłości, nie jest wystarczająca u sportowców i osób starszych. Okazuje się, że dotyczy to także kobiet po menopauzie.  W ramach badania naukowcy przyjrzeli się danym ponad 1300 kobiet, które weszły już w ten etap swojego życia. Porównali obliczone pomiary BMI z wynikami skanowania DEXA - nieinwazyjnego badania wykorzystującego promieniowanie rentgenowskie o niskim natężeniu. Odkryli, że pomiary BMI nie były dokładne w określaniu otyłości u kobiet po menopauzie. Dlaczego tak jest? Jak wiesz, menopauza to czas wielkich zmian — w hormonach, w składzie ciała — zaczynasz tracić masę mięśniową i kostną w szybszym tempie. Zdarza się również, że kobiety wtedy przybierają na wadze, szczególnie te nieaktywne. Połączenie tych czynników sprawia, że trudno powiedzieć, czy kobieta rzeczywiście mieści się w kategorii otyłości, nadwagi lub normalnej wagi na podstawie samego BMI. Dystrybucja tkanki tłuszczowej też ma znaczenie. Ponieważ BMI jest miarą całkowitej masy ciała w stosunku do wzrostu, nie mówi nic o procentowej zawartości tkanki tłuszczowej, ani o tym, jak ten tłuszcz jest rozłożony.

Wiadomo też, że tłuszcz tłuszczowi nierówny, szczególnie pod względem zagrożeń dla zdrowia. Najbardziej ryzykownym rodzajem jest tłuszcz trzewny z okolic jamy brzusznej. W przeciwieństwie do tłuszczu podskórnego, który można "uszczypnąć", tłuszcz trzewny znajduje się głęboko i jest magazynowany wokół narządów, takich jak wątroba i trzustka. Uwalnia on zapalne substancje chemiczne zwane cytokinami, które przyczyniają się do insulinooporności, co wiąże się z wyższym ryzykiem cukrzycy typu 2 i chorób sercowo-naczyniowych. Aby określić ilość tłuszczu trzewnego, który posiadasz, konieczne jest badanie obrazowe, zwykle MRI. Nie zawsze jest to praktyczne. Prostszym sposobem na zorientowanie się, ile nosisz trzewnej tkanki tłuszczowej, jest zmierzenie obwodu talii. Górna granica dla kobiet to ok. 88 cm, a dla mężczyzn 102 cm.

Podsumowanie

Przydatność BMI, jako miary otyłości, jest wątpliwa, szczególnie w przypadku sportowców, osób starszych, a także kobiet po menopauzie. Znajomość zawartości tkanki tłuszczowej i obwodu talii zapewnia bardziej przydatne informacje dotyczące przyszłych zagrożeń dla zdrowia. Możesz łatwo zmierzyć obwód talii i śledzić go, aby zobaczyć, czy zmienia się z biegiem czasu. Monitorowanie procentowej zawartości tkanki tłuszczowej w domu jest nieco trudniejsze, ale fałdomierze są wygodnym sposobem i bardziej dostępnym, niż metody, które wymagają wizyty u specjalisty.

Źródło: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29135897/

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)